Postanowilam zalozyc bloga o miejscach, ktore zrobily na mnie duze wrazenie. Teraz panuje na swiecie wirus, nawet mi sie nie chce jego nazwy pisac, pomyslalam wiec, ze zamiast sie zajmowac tym, ile osob zarazonych jest na swiecie czy w Polsce skad pochodze, czy w Niemczech gdzie zyje, to zajme sie tym, co w ostatnich latach mocno na mnie wplynelo – moimi podrozami. Moja ostatnia podroz- urlop – to byla Portugalia, Algarve.
To wspomnienie pozostalo we mnie na zawsze
Medytacja przy wschodzie slonca w moje urodziny.
Wiem, ze filmik podobny do poprzedniego, bo w tym samym miejscu robiony tylko troche wyzej na skalach
A tu zachody slonca
To ten sam zachod slonca co powyzej
To ostatni z zachodow , ktory sfotografowalam. Taki rozowy jak wczesniej juz sie nie powtorzyl…
Flamingi, w miejscu, gdze wiele rodzajow ptakow spotyka sie raz w roku. Teren przyrody chroniony, wiec mozna tylko z daleka sie przygladac i fotografowac, dlatego tak niewyrazne zdjecie.Drzewo korkowca Bardzo intensywnie i pieknie pachnace krzewy. Zdaje sie, ze nosily nazwe maciejki lakowej, pachnialy podobnie jak maciejka rosnaca w ogrodach
Kwiat pomaranczy. Niesamowicie , pieknie pachnacy
Drzewo migdalowca
Kwiaty drzewa migdalowca
Drzewo chleba swietojanskiego, na drzewie rosna straki zawierajace nasiona, kazde nasiono podobno wazy dokladnie tyle samo. Z tego powodu posluzylo jako jednostka wagi „karat” stosowana do diamentow czy zlota
Strak z nasionami
Wcale nie wiem jak sie to zwie, ale mnie zachwycilo
Gwiazda betlejemska
Ja w drodze na joge na plazyZ moja wspollokatorka, wspaniala osoba, niesiemy cos do rozpalki w kominku: ona szyszki a ja kore eukaliptusa
Takie widoki tez byly, las wygladal jak po spaleniu
Latarnia morska z daleka, ponizej z bliska
Najbardziej znana jaskina w Algarve: Bengalil Cave
To moj filmik z podrozy lodzia motorowa po oceanie. Wstawilam ten flmik na youtube a potem sciagnelam tu. Teraz tak bede robic, bo przynajmniej film nie stoi na glowie i nie zajmuje duzo miejsca.Kolacja pozegnalna Ostatni wschod slonca, kilka chwil przed odjazdem. Tym razem wschod slonca byl pochmurny, wietrzny i malo radosny, jakby tak mialo byc w zwiazku z wyjazdem .-))